Nowy wytwór mojej wyobrazni. Żeby nie było, to jest trzmiel :)
Nie jestem mistrzem fotografii niestety, zdjęcie pewnie nie oddaje jego niewątpliwego uroku.
Tak, po raz drugi jestem zadowolona z efektu i nawet trochę z siebie dumna, bez fałszywej skromności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz